Konrad I Mazowiecki
Konrad I Mazowiecki (ur. zapewne w 1187 lub 1188, zm. 31
sierpnia 1247) – w latach 1194–1200 współrządca razem z
bratem Leszkiem w Małopolsce, na Mazowszu i Kujawach (według
części historyków Kujawy Kazimierzowice otrzymali dopiero w
1198), od 1200 samodzielny książę kujawsko-mazowiecki,
1222–1228 w ziemi chełmińskiej, w latach 1229–1232 regent w
Sandomierzu, 1229–1231 i 1241–1243 w Krakowie, w 1231
odłączył Sieradz i Łęczycę od księstwa krakowskiego i
przyłączył do Mazowsza, w 1233 podział z synami i rezygnacja
z Kujaw i północnego Mazowsza (płockie na północ od Wisły i
Bugu), od 1233 w Żarnowie (dożywotnio), od 1241 w Radomiu
(dożywotnio).
Kazimierz II
Sprawiedliwy
ojciec Konrada I
Mazowieckiego |
Helena Znojemska
matka Konrada I
Mazowieckiego |
Leszek Biały
brat Konrada I
Mazowieckiego |
Adelajda
Kazimierzówna
siostra Konrada I
Mazowieckiego |
Bolesław
brat Konrada I
Mazowieckiego |
Agafia
Światosławówna
żona Konrada I
Mazowieckiego |
Kazimierz I
Kujawski
syn
Konrada I
Mazowieckiego |
Siemowit I
Mazowiecki
syn
Konrada I
Mazowieckiego |
Bolesław
I
Mazowiecki
syn
Konrada I
Mazowieckiego |
Eudoksja
córka
Konrada I
Mazowieckiego |
Dubrawka
córka
Konrada I
Mazowieckiego |
Ziemomysł
syn
Konrada I
Mazowieckiego |
Mieszko
syn
Konrada I
Mazowieckiego |
Salomea
córka
Konrada I
Mazowieckiego |
Ludmiła
córka
Konrada I
Mazowieckiego |
Judyta
córka
Konrada I
Mazowieckiego |
|
|
Konrad był czwartym pod
względem starszeństwa synem (najmłodszym i zarazem drugim,
który dożył wieku dorosłego) księcia krakowskiego Kazimierza
Sprawiedliwego i pochodzącej z Czech Heleny znojemskiej.
W 1194 zmarł nagle Kazimierz Sprawiedliwy, osierocając
małoletnich Leszka i Konrada. Władzę nad dziedzictwem
składającym się wówczas z księstw: krakowskiego,
sandomierskiego i mazowieckiego objęła regencja pod
przewodnictwem biskupa krakowskiego Gedki, wojewody Mikołaja
i matki książąt, Heleny. Cztery lata później doszło jednak
do zawarcia kompromisu z ubiegającym się dotąd nieskutecznie
o tron krakowski seniorem dynastii, Mieszkiem Starym, który
w zamian za odzyskanie Krakowa oddał Kazimierzowicom Kujawy.
Ostatecznie (zapewne w 1200) doszło do podziału ojcowizny
pomiędzy Leszkiem i Konradem. Pierwszemu, jako starszemu,
przypadły tereny Sandomierszczyzny i pretensje do ziemi
krakowskiej, Konradowi zaś – Mazowsze z Kujawami.
Pierwsze lata samodzielnych rządów upłynęły Konradowi pod
znakiem aktywnej polityki ruskiej i prusko-jaćwieskiej.
Długo jednak rządy podporządkowane były interesom Leszka
Białego i tak w 1205 oddziały mazowieckie wzięły udział w
zwycięskiej dla braci bitwie pod Zawichostem. W 1208 Konrad
zaangażował się w kampanię prowadzoną przez Leszka na
Wołyniu. Wreszcie za jego radą pojął za żonę Agafię, córkę
księcia nowogrodzko-siewierskiego – Świętosława.
O wiele więcej uwagi Konrad poświęcał jednak mocno
niepokojącemu go sąsiedztwu Prusów i Jaćwingów. Już w 1206
Konrad sprowadził na Mazowsze z Wielkopolski cystersów,
którzy – organizując na trudnym terenie misję – zajęli się
szerzeniem religii chrześcijańskiej na tym terenie. W 1212
Konrad spotkał się też w tej sprawie z Leszkiem Białym na
synodzie w Mąkolnie, gdzie omawiali z biskupami dalsze plany
szerzenia religii chrześcijańskiej wśród sąsiadów. Sukcesy
okazały się jednak krótkotrwałe. Niewiele zmieniło się także
po ogłoszeniu przez papieża w 1216 – wywodzącego się z
cystersów – Chrystiana biskupem misyjnym.
Konrad I w 1217 kazał uwięzić wojewodę mazowieckiego
Krystyna, potem wyłupić mu oczy i wreszcie zamordować.
Prawdopodobnie wojewoda, będący jednostką wybitną, zanadto
„wyrósł” i książę poczuł się zagrożony. Śmierć wojewody
Krystyna załamała stworzony przezeń system obrony
pogranicza. Napady pruskie powtarzały się odtąd coraz
częściej, nękały kraj, stawały się nieznośną zmorą.
Konrad I, nie widząc większych sukcesów na drodze pokojowej,
rozpoczął starania o trwały podbój ziem pruskich za pomocą
działań wojennych. Już w 1217 i 1218 książę mazowiecki
uzyskał od papiestwa bulle przyznające wyprawie na
pogańskich Prusów status krucjaty. Początkowo bulle nie
wywołały jednak prawie żadnych reakcji, a Mazowsze w latach
1219–1222 dotknęły trzy ciężkie najazdy Prusów. Dopiero w
1222 udało się Konradowi zorganizować wraz z innymi
książętami piastowskimi: Henrykiem Brodatym i Leszkiem
Białym, wyprawę wojenną, która nie przyniosła jednak
trwałych rezultatów.
W 1223 wyprawa była przygotowana bardziej starannie, a
zbrojnie dodatkowo wsparli ją władcy pomorscy – Świętopełk i
Warcisław. Tym razem (pomimo że „krzyżowcy” większość sił i
środków, tak jak poprzednio, stracili na bezowocne rozmowy i
narady) udało się opanować ziemię chełmińską, na której
utworzono stałe garnizony mające dbać o bezpieczeństwo ziem
piastowskich. W zorganizowanych na granicy „stróżach” wartę
mieli pełnić na zmianę rycerze z całej Polski. Jednak brak
koordynacji zadań i niewystarczająca ilość użytych środków
zakończyła się klęską chrześcijan i odzyskaniem przez Prusów
części pogranicza.
Wobec klęski planów bezpośredniej konfrontacji z poganami
tylko przy użyciu sił i środków własnych – wśród Piastów
powstała koncepcja sprowadzenia na ziemię chełmińską zakonu
rycerskiego, mającego zająć się wyłącznie walką z
niewiernymi. Wybór padł wówczas na usuniętych dopiero co z
Węgier (gdzie usiłowali oni utworzyć niezależne państwo) i
szukających własnej siedziby Krzyżaków. Z zakonem pierwszy
kontakt nawiązał Henryk Brodaty, który jeszcze w 1222 nadał
Krzyżakom wieś na Śląsku. Książę śląski, zapewne nie bacząc
na grożące Polsce niebezpieczeństwo powtórzenia schematu
węgierskiego, polecił Konradowi Krzyżaków, jako najbardziej
odpowiednich kandydatów do osadzenia na pograniczu
mazowiecko-pruskim.
Do pierwszych poważniejszych rozmów przedstawicieli Konrada
z Krzyżakami doszło na przełomie 1225 i 1226, jednak dopiero
dwa lata później na Mazowszu pojawiło się pierwszych trzech
rycerzy, to znaczy Filip von Halle, Henryk Böhme oraz
niebędący członkiem zakonu Konrad. Na czele poselstwa stał
Filip von Halle. W tym samym czasie (w 1228) doszło zapewne
do formalnego przekazania ziemi chełmińskiej zakonowi.
Pomimo tego Konrad zachował całość swoich prerogatyw
książęcych.
W 1230 na Mazowsze przybyli dalsi rycerze zakonu z Hermanem
von Balkiem na czele. Dosyć szybko współpraca między
księciem mazowieckim a Krzyżakami zaczęła układać się
niepomyślnie. W 1234 doszło nawet do napadu na Płock,
stolicę księstwa mazowieckiego, i spalenia tamtejszej
katedry przez zaproszonego z woli rycerzy zakonnych
margrabiego Miśni, Henryka. W tym samym czasie zakon
wystarał się u papieża Grzegorza IX o bullę protekcyjną, w
której legitymizowano sfałszowany wcześniej dokument
Konrada, nadający ziemię chełmińską oraz inne zdobycze w
Prusach w wieczyste posiadanie Krzyżaków. Kolejnym
niepokojącym faktem było połączenie w 1235 zakonu braci
dobrzyńskich (którym w 1228 Konrad nadał ziemię dobrzyńską)
i Krzyżaków.
Coraz bardziej było widoczne, że jak wcześniej na Węgrzech,
tak obecnie w Prusach zakon planuje zbudowanie silnego,
niezależnego od Konrada państwa. Tym razem jednak Krzyżacy
byli mądrzejsi o wcześniejsze wydarzenia i zwrócili się o
pomoc do cesarza i papieża. Od Fryderyka II udało się
uzyskać wówczas tak zwaną złotą bullę, która potwierdzała
przyznanie Krzyżakom ziemi chełmińskiej. Nie nadawała jej
jednak jako lenna Konrada mazowieckiego, lecz czyniła z
rycerzy suwerennych właścicieli dzielnicy (dokument ten,
aczkolwiek wydany w 1235, antydatowano za zgodą cesarza na
rok 1226, stąd wzięła się przyjęta w podręcznikach do
historii błędna data przybycia Krzyżaków do Polski). W 1235
dodatkowo zakon na podstawie tej bulli uzyskał wyrok sądu
kierowanego przez legata papieskiego, Wilhelma z Modeny, na
mocy którego papież uznawał pełnię władzy wielkiego mistrza
zakonu – Hermana von Salzy – w ziemi chełmińskiej i
zdobyczach pruskich, w zamian za co Krzyżacy musieli oddać
Konradowi ziemię dobrzyńską, uzyskaną po połączeniu z
zakonem braci dobrzyńskich.
Niezwykle aktywna polityka Konrada względem północnego
sąsiada została nagle zachwiana na skutek wypadków, które
nastąpiły 24 listopada 1227 niedaleko Gąsawy na Kujawach.
Konrad I wziął udział w wiecu książąt i biskupów w Gąsawie.
Zginął tam z rąk najemników pomorskich (nasłanych z
inicjatywy Świętopełka Pomorskiego) Leszek Biały,
dotychczasowy książę krakowski i sandomierski, rodzony brat
Konrada mazowieckiego. Leszek pozostawił po sobie wdowę
Grzymisławę Łucką i prawie dwuletniego synka Bolesława.
Wiadomo było więc, że realną władzę nad Małopolską –
przynajmniej do czasu osiągnięcia przez Bolesława V
pełnoletniości – obejmie ktoś inny. Naturalnym kandydatem na
regenta był Konrad I.
Leszek Biały prawdopodobnie jeszcze w 1217 zawarł układ o
przeżycie ze znacznie starszym od siebie, bezdzietnym
księciem wielkopolskim, Władysławem Laskonogim, licząc z
pewnością na objęcie po nim władzy. Śmierć Leszka (w 1227)
niespodziewanie uczyniła więc Władysława jego spadkobiercą.
Decydującą rolę w wyborze panującego księcia od 1177 mieli
możni krakowscy. Konradowi mazowieckiemu bardzo zaszkodziła
opinia okrutnika i tyrana, do czego walnie przyczynił się
fakt zamordowania na jego rozkaz głównego przeciwnika, czyli
wojewody mazowieckiego Krystyna, któremu nie podobało się
angażowanie księcia w sprawy małopolskie.
W 1228 Konrad zaproponował możnym małopolskim i księżnej
Grzymisławie na zjeździe w Skaryszewie (następnie w
Krakowie) objęcie regencji w imieniu małoletniego Bolesława.
Kiedy jednak z taką samą propozycją wyszedł Władysław
Laskonogi (zwłaszcza że zdecydował się on na zjeździe w
Cieni zatwierdzić wszystkie dotychczasowe przywileje
możnych), wybór Małopolan padł na księcia wielkopolskiego.
Konrad nie zamierzał jednak rezygnować i jeszcze w 1228
wkroczył do Małopolski na czele wojska
mazowiecko-kujawskiego. Tam doszło do starcia z oddziałami
Henryka Brodatego (wysłanego do Krakowa przez Laskonogiego w
charakterze namiestnika i spodziewanego następcy) – najpierw
pod Skałą, następnie pod Wrocieryżem i pod Międzyborzem
(wszystkie przegrane).
Nie mogąc pokonać Henryka na drodze zbrojnej, Konrad wysłał
do Małopolski mały oddział najemników z zadaniem porwania
księcia śląskiego. Z misji wywiązali się oni znakomicie i na
początku 1229 Henryk Brodaty znalazł się w więzieniu w
Płocku. Niewola głównego przeciwnika otworzyła przed
Konradem drogę do zdobycia na okres dwóch lat tronu
krakowskiego (część historyków uważa, że Kraków mimo
uwięzienia Henryka pozostał w rękach wiernych Władysławowi
Laskonogiemu możnych).
Z nieznanych przyczyn w niedługi czas potem Konrad dał się
przekonać żonie Henryka Brodatego, Jadwidze Śląskiej, i
uwolnił jej męża (oczywiście Konrad wymógł wcześniej na
swoim wrogu obietnice rezygnacji ze wszelkich pretensji do
tronu krakowskiego), co diametralnie zmieniło na niekorzyść
stosunek sił w Małopolsce. W tym samym czasie Konrad
wyruszył razem z książętami ruskimi na wyprawę na należący
do Władysława Laskonogiego Kalisz. Wyprawa ta zakończyła się
niepowodzeniem.
3 listopada 1231 Władysław Laskonogi (książę wielkopolski i
krakowski) zmarł w śląskiej Środzie. Przed śmiercią całość
spadku przekazał swojemu jedynemu sojusznikowi, księciu
śląskiemu Henrykowi Brodatemu, który – nie czując się już
związany słowem (Henryk wystarał się bowiem u papieża o
dyspensę zwalniającą z przysięgi, a ten mu jej udzielił,
jako że przysięga była złożona pod przymusem) – wkroczył na
czele armii do Małopolski, gdzie bez przeszkód opanował
Kraków. Wielce pomogło tu Henrykowi, zwłaszcza opowiedzenie
się po jego stronie wojewody krakowskiego, Marka. W rękach
Konrada pozostała tylko ziemia sieradzko-łęczycka, która
odtąd miała dzielić losy Mazowsza i Kujaw.
Inaczej losy potoczyły się w Sandomierzu, który jeszcze w
1229 udało się bez przeszkód Konradowi opanować (wydzielił
go wkrótce jako samodzielną dzielnicę najstarszemu synowi
Bolesławowi I). Dwa lata później Konradowi bardziej jednak
zależało na utwierdzeniu swojego panowania na odłączonych od
Małopolski ziemiach: sieradzkiej i łęczyckiej, i z tego
powodu oddał Sandomierz wdowie po bracie Leszku –
Grzymisławie – i jej synowi Bolesławowi Wstydliwemu.
W 1233 Konrad zdecydowanie zmienił metodę postępowania
względem bratowej i bratanka, porywając ich i więżąc w
Sieciechowie. Tylko dzięki śmiałej interwencji małopolskiego
rodu Gryfitów (w szczególności Klemensa z Ruszczy), którzy
pomogli uwięzionym w ucieczce i bezpiecznie
przetransportowali ich pod opiekę Henryka Brodatego do
silnie ufortyfikowanej Skały, uniknięto nieszczęścia.
Trwałym nabytkiem owego zamieszania było przyłączenie do
ziem Konrada ziemi żarnowskiej.
W latach następnych Konrad prowadził politykę nieco
spokojniejszą, być może było to spowodowane naciskami
dorosłych już synów, którzy w 1233 wymusili na ojcu
wydzielenie im własnych dzielnic. Najstarszy Bolesław
otrzymał wówczas część Mazowsza (na północ od linii Wisły i
Bugu), młodszy zaś – Kazimierz – Kujawy (własnej dzielnicy
nie otrzymał za to najmłodszy Siemowit I, który pozostał
przy ojcu). Konrad zatrzymał w swoich rękach ziemię
sieradzko-łęczycką oraz Mazowsze Czerskie.
W 1239 na rozkaz księcia został pomówiony kanonik płocki Jan
Czapla o wrogie knowania i natychmiast bez sądu i pisanego
wyroku skazany na tortury i powieszony. Gdy kilku
dominikanów zdjęło ciało z szubienicy, chcąc je pogrzebać,
księżna Agafia w szalonym gniewie odbiła je mnichom i kazała
powtórnie powiesić na szubienicy, umyślnie wystawionej przy
kościele św. Benedykta nad Wisłą, naprzeciw kościoła
katedralnego płockiego. Za ten uczynek arcybiskup
gnieźnieński Pełka wyklął Konrada mazowieckiego i obłożył
diecezję płocką interdyktem. Książę ukorzył się i obdarzył
arcybiskupa nowymi przywilejami.
9 kwietnia 1241 w bitwie pod Legnicą zginął syn i następca
Henryka Brodatego – Henryk II Pobożny. Konrad I na wieść o
tych wydarzeniach podjął czwartą już próbę opanowania
Krakowa i początkowo wydawało się, że tym razem cel ten
zostanie zrealizowany. Kiedy więc 10 lipca 1241 Konrad
wkroczył do Krakowa, a jakiś czas później skapitulował w
Skale wojewoda krakowski Klemens zajmujący stanowisko w
wyniku zatwierdzenia go przez Bolesława II Śląskiego,
księcia na Legnicy i Wrocławiu, całkowity sukces upartego
władcy był naprawdę blisko. Książę mazowiecki nie potrafił
jednak sprawować rządów bez używania przemocy i bardzo
szybko zraził do siebie małopolskich możnych. Sytuacja stała
się groźna zwłaszcza po zjeździe w Skalbmierzu, gdzie Konrad
uwięził zwolenników Bolesława Wstydliwego.
Do nieuniknionego starcia doszło 25 maja 1243 pod
Suchodołem, gdzie Konrad I pomimo pomocy księcia
wielkopolskiego – Przemysła I i opolsko-raciborskiego –
Mieszka II Otyłego doznał sromotnej klęski z rąk oddziałów
Bolesława Wstydliwego. Małopolska była stracona i pomimo że
Konrad usiłował w latach następnych odzyskać straty (udało
się utrzymać m.in. zdobytą jeszcze w 1241 ziemię radomską),
to coroczne wyprawy nie przynosiły rezultatów. Szczególnie
obiecująca była kampania w 1246, kiedy Konrad zdołał pokonać
oddziały Bolesława w bitwie pod Zaryszowem i zbudować grody
w Lelowie, Tyńcu i przy ujściu Rudawy, które dość skutecznie
otaczały Kraków. Jednak nie starczyło już wtedy determinacji
i ostatecznie Konrad wycofał się do Sieradza.
Ostatni władca pragnący nawiązać do idei zwierzchniego
księcia krakowskiego, Konrad I mazowiecki, zmarł 31 sierpnia
1247 i został pochowany w katedrze płockiej.
|