Siemowit I Mazowiecki
Siemowit (Ziemowit) I mazowiecki (ur. ok. 1215, zm. 23
czerwca 1262) – w latach 1247–1248 książę czerski, w latach
1248–1262 na całym Mazowszu.
Siemowit I mazowiecki urodził się ok. 1215 roku, był trzecim
pod względem starszeństwa synem księcia mazowieckiego
Konrada I i księżniczki nowogrodzkiej Agafii, córki księcia
Świętosława Andrzeja Igorewica, władającego Nowogrodem, a
pod koniec życia także Przemyślem. Imię księcia nawiązywało
do Siemowita, który według Kroniki Galla Anonima był
pradziadem Mieszka I. Przyjęte przez Konrada pod wpływem
fascynacji Kroniki Wincentego Kadłubka, imię to zostało
wśród Piastów mazowieckich, obok imienia Bolesław, jednym z
najczęściej używanych imion męskich.

Konrad I
Mazowiecki
ojciec Siemowita I |

Agafia
Światosławówna
matka Siemowita I |

Kazimierz I
Kujawski
brat Siemowita I |

Bolesław
I
Mazowiecki
brat Siemowita I |

Eudoksja
siostra Siemowita I |

Dubrawka
siostra Siemowita I |
Ziemomysł
brat Siemowita I |

Salomea
siostra Siemowita I |

Ludmiła
siostra Siemowita I |

Judyta
siostra Siemowita I |
Mieszko
brat Siemowita I |

Perejesława
Halicka
żona Siemowita I |

Bolesław II
Mazowiecki
syn Siemowita I |

Konrad II
Czerski
syn Siemowita I |

Salomea
córka Siemowita I |
|
|
|
Przez pierwsze lata swojego życia Siemowit nie odgrywał
znaczącej roli w polityce Konrada mazowieckiego. Występował
w kilku nadaniach, których Konrad udzielał „za zgodą”
Bolesława I mazowieckiego i Siemowita, ale młodzi książęta
nie mogli mieć wtedy żadnego wpływu na politykę ojca.
Symptomatyczny jest brak Siemowita na wielu ważnych
dokumentach Konrada, przy jednoczesnym występowaniu dwóch
starszych braci. Nie ma Siemowita w 1228 r. w Skaryszowie,
na zjeździe Konrad mazowieckiego z Grzymisławą, małżonką
księcia Leszka Białego, na którym to zjeździe Konrad walczył
o prawo do opieki nad małoletnim Bolesławem V Wstydliwym.
Brak Siemowita także na innych dokumentach, gdzie świadkami
są jego bracia. Po 1239 r. prestiż Siemowita wzrósł. Zaczął
wtedy bywać częściej w otoczeniu ojca, a ten robił nawet
nadania na prośbę syna. Siemowit w 1241 r. brał także udział
w wyprawach na Kraków i popierał Konrada w walce o Wawel.
Czasami pojawiał się na dokumencie przed starszym
Kazimierzem I kujawskim. Uogólniając, Siemowit traktowany
był przez Konrada mazowieckiego kategorycznie inaczej niż
dwaj jego starsi bracia. Brak na ważnych dokumentach pomimo
obecności na zjeździe, tak jak to było w Zgierzu w 1231 r.,
pokazuje na odsunięcie Siemowita od polityki prowadzonej
przez Konrada. Bolesław I mazowiecki i Kazimierz I kujawski,
bardziej wprawieni i żądni uznania, doskonale spisywali się
w planach ojca. Dla Siemowita brakowało w nich miejsca.
Konrad mazowiecki za swego życia wyznaczył dwóm najstarszym
synom dzielnice. Kazimierz kujawski od 1233 stał się
samodzielnym władcą Kujaw, choć uznawał teoretyczne
zwierzchnictwo ojca. Pierworodny Bolesław mazowiecki dostał
w 1234 r. od Konrada Mazowsze „właściwe”, czyli ziemię na
prawym brzegu Wisły.
Niezwykle ambitny Kazimierz Konradowic nie czuł się
zadowolony z obszaru, który dostał od ojca. Poprzez układ z
Henrykiem Pobożnym, powiększył swój dział o kasztelanię
lądzką. „Kontrakt” ten godził pośrednio w politykę krakowską
Konrada. W 1239 r. wzburzony samowolą Kazimierza ojciec
kazał Siemowitowi schwytać scholastyka płockiego Jana
Czaplę, wychowawcę Kazimierza. Pojmanego kapłana skazał na
tortury i powieszenie. Po tym przerażającym wydarzeniu
Konrad wspólnie z żoną zostali ekskomunikowani.
Interesujące, że ekskomunikowany nie został Siemowit.
Prawdopodobnie nie był traktowany jako decydent, a jedynie
jako wykonawca woli ojca.
9 lipca 1239 roku Siemowit I uczestniczył w zgromadzeniu,
które odbyło się z inicjatywy arcybiskupa Pełki w
Przedborzu. Prawdopodobnie wówczas Konrad zrzekł się na
rzecz Grzymisławy i jej syna Bolesława Wstydliwego pretensji
do Ziemi Sandomierskiej.
18 września 1241 roku w okolicy Solca Kujawskiego, na lewym
brzegu Wisły, naprzeciw Kępy Pędzewskiej Siemowit wziął
udział w wiecu zwołanym przez Konrada I Mazowieckiego. Na
zgromadzeniu swoją obecność odnotowali również bracia
Siemowita i książę wschodniopomorski (gdański) Świętopełk II
Gdański. Przypuszczalnym celem spotkania było unormowanie
stosunków Konrada ze Świętopełkiem. Przyjmuje się, że do
ugody obu stron w efekcie nie doszło.
Po fiasku rozmów ze Świętopełkiem, jakie miało miejsce
podczas zjazdu z września 1241 r., dokładnie 20 września
1242 roku Siemowit wspólnie z braćmi i ojcem wziął udział w
zawarciu z Zakonem Krzyżackim w osobie mistrza krajowego
pruskiego Henryka von Weida układu pokojowego (przyjmuje
się, że był to pierwszy sojusz polsko-krzyżacki),
wymierzonego w Świętopełka II Gdańskiego. Książęta
mazowieccy w zamian za określone nabytki terytorialne w
pruskiej ziemi lubawskiej i opanowane w walce ziemie
pomorskie aż do rzeki Wisły, zobowiązywali się wspomagać
Zakon w walkach ze Świętopełkiem tak długo, aż nie zostanie
on zwyciężony bądź sam nie będzie prosił o pokój.
Po śmierci Konrada I mazowieckiego (31 VIII 1247 r.),
Siemowit I mazowiecki objął tylko dzielnicę czerską. Dział
Siemowita miał początkowo obejmować także księstwo ojca ze
stołeczną Łęczycą. Jednak teren ten (po śmierci Konrada I)
nie dostał się jego najmłodszemu synowi, ponieważ Kazimierz
I książę kujawski, wykorzystując obecność Siemowita I przy
organizacji pogrzebu ojca, oraz nie uznając testamentu ojca,
zajął Łęczycę, Spicymierz, Sieradz i Rozprzę. Dlatego
Mazowsze od września 1247 do grudnia 1248 (śmierć Bolesława
I) składało się z dwóch księstw. Pierwszym księstwem ze
stolicą w Płocku (całe Mazowsze północne) władał Bolesław I,
natomiast południowa część dzielnicy, ze stolicą w Czersku
posiadała Siemowita I. Po bezdzietnej śmierci Bolesława I w
grudniu 1248 r., Siemowit I objął w posiadanie tylko
Mazowsze płockie, ponieważ ziemię dobrzyńską (wchodzącą w
skład dzielnicy Bolesława I Konradowica) zawładnął starszy
brat Kazimierz I. Wtedy również doszło do ustalenia nowej
granicy mazowiecko-kujawskiej, która biegła wzdłuż biegu
Skrwy i która przetrwała aż do rozbiorów Polski.
Inicjatorem wspólnych mazowiecko-ruskich działań przeciwko
Jaćwingom był Konrad Mazowiecki. Prawdopodobnie przyczyną
zainteresowania się podbojem Jaćwieży były sukcesy, jakie
odnosili krzyżacy w Prusach. Po śmierci Konrada program ten
starali się kontynuować jego synowie Kazimierz i Siemowit. Z
powodu na nieprzyjazny stosunek do siebie, programy ich
działania były różne. Kazimierz w początkowym okresie swe
intencje wobec plemion bałtyckich starał się urzeczywistnić
tylko własnymi siłami. Siemowit zaś w sojuszu ze swym
teściem Danielem Halickim, księciem halicko-wołyńskim.
Jesienią 1248 r., wspólnie z zastępami ruskimi i posiłkami
księcia Bolesława Wstydliwego, Siemowit wziął udział w
konflikcie zbrojnym przeciwko Jaćwieży. Miejscem zbiórki
wojsk inwazyjnych był Drohiczyn. Siły polskie po ograbieniu
pierwszej napotkanej osady podpaliły budynki, w ten sposób
udaremniając możliwość zaskoczenia Jaćwingów. Spowodowało to
nieporozumienia z Rusinami. W trakcie ekspedycji spór
polsko-ruski narastał i dotyczył kwestii dowództwa nad
wyprawą. W końcu wojska polskie podporządkowały się
Danielowi, co zakończyło konflikt. Jaćwingowie, robiąc
użytek z trudnych warunków terenowych, stosowali taktykę
nękania przeciwnika gwałtownymi atakami. Mimo tego wojska
mazowiecko-ruskie zdołały dotrzeć do Wizny. Jednak wyprawa
zakończyła się niepowodzeniem. Pomimo spustoszenia znacznych
terenów oraz pojmania wielu jeńców nie uzyskano
najważniejszego celu wyprawy, jakim było uzależnienie tej
części Jaćwieży.
Siemowit znowu wyprawił się przeciwko Jaćwingom w 1253 r.
wspólnie z Danielem Romanowiczem (nowo koronowanym władcą
Rusi halicko-włodzimierskiej), a także z jego synem Lwem
Halickim. Tak jak podczas pierwszej wyprawy miejscem zbiórki
wojsk inwazyjnych był Drohiczyn. Podczas działań militarnych
ponownie doszło do sporów między Rusinami i Polakami. Pomimo
tego, Rusinom udało się uzyskać pewne sukcesy. Lew zdołał
rozbić oddziały kunigasa jaćwieskiego Stekinta. Z tego też
powodu inny dowódca jaćwieski Komat obiecał uznać
zwierzchnictwo Daniela. Wojska włodzimiersko-mazowieckie
dotarły do grodu Raj, ale po spustoszeniu okolicznych
terenów zawrócono. Definitywnie więc kolejna ekspedycja
Daniela nie odniosła spodziewanych sukcesów.
Również na przełomie 1255/1256 r. Siemowit I uczestniczył w
wielkiej wyprawie przeciwko Jaćwingom wspólnie z książętami
ruskimi (m.in. Danielem i jego synami: Lwem, Romanem i
Szwarnem), a także z rycerstwem małopolskim z księstwa
Bolesława Wstydliwego. Trzecia wyprawa była najlepiej
przygotowana strategicznie, przysporzyła też wymierne
korzyści. Zdaje się, że była też najliczniejsza. W czasie
wyprawy starano się wykorzystać doświadczenia z poprzednich.
W początkowej fazie konfliktu wybrano głównego wodza –
Daniela. Cała, wystarczająco liczna armia została podzielona
na mniejsze formacje. Z przodu i z tyłu były oddziały
zabezpieczające. Często wykorzystywano zwiady z
przewodnikami jaćwińskimi. Wojska koalicji wyprawiły się w
głąb terytorium jaćwieskiego, niszcząc przy okazji liczne
grody. Dalsze działania wojenne skłoniły kunigasów do
poddania się władzy Daniela. Królestwo
halicko-włodzimierskie rozciągnęło swoją władzę zwierzchnią
nad południową Jaćwieżą.
Książęta polscy Siemowit i Bolesław także uzyskali korzyści
z tej wyprawy. Wygląda na to, że zaraz po bitwie Siemowit
ściągał daninę z ziem pogan. W jakiej była wysokości? Należy
domniemywać, że nie była mniejsza niż 1/6 całości dochodów,
jakie Daniel uzyskiwał z terytorium Jaćwingów.
Niebawem po zawartym przymierzu Siemowita z Zakonem,
Kazimierz kujawski uwięził Siemowita i jego żonę Perejesławę
na zamku sieradzkim, jednocześnie przejmując rządy na
Mazowszu. W wyniku interwencji legata papieskiego i księcia
Bolesława Wstydliwego, Kazimierz uwolnił brata z niewoli w
oktawę Wielkiej Nocy w 1255 r., równocześnie egzekwując na
nim porozumienie w sprawie jaćwieskiej. Doszło wówczas do
pojednania między braćmi. Wkrótce obaj Konradowice
przystąpili do przymierza przeciwko księciu pomorskiemu
Świętopełkowi.
W 1255 r., kiedy Siemowit jeszcze przebywał w niewoli,
Mściwoj II zajął wielkopolski gród Nakło. Przemysł I zebrał
konfederację złożoną z części władców piastowskich tj.
Kazimierza kujawskiego, Bolesława Pobożnego, Bolesława
Wstydliwego i Siemowita i wyruszył odbić utraconą ziemię.
Siemowit wysłał na wojnę 800 swoich bojowników. Próba
odbicia grodu ze względu na złe warunki pogodowe zakończyła
się niepowodzeniem.
W sierpniu 1257 r. potwierdzona jest obecność dwóch
Kondradowiców na wspólnym zjeździe z krzyżakami we
Włocławku, na którym Siemowit I wydał dokument dla zakonu
krzyżackiego, zawierający ugodę z wicemistrzem krajowym
Gerardem von Hirschbergiem oraz komturami: chełmińskim,
dzierzgońskim i toruńskim, jednocześnie obiecywał
respektować bieżącą granicę z państwem krzyżackim i nie
zgłaszał pretensji do ziem, które w najbliższym czasie
zdobędzie Zakon. Poprawne relacje pomiędzy Konradowicami nie
trwały zbyt długo, ponieważ w 1259 r. Siemowit I przystąpił
do sojuszu, m.in. z Bolesławem Wstydliwym i Danielem
Romanowiczem, wymierzonego w księcia kujawskiego. Wymienieni
władcy wtargnęli do księstwa Kazimierza I, grabiąc ziemię
łęczycką, którą przekazali we władanie Siemowitowi;
następnie przejął ją syn Kazimierza I, Leszek Czarny.
Uczestnictwo w tej koalicji zbrojnej oraz interwencja w
wewnętrzne sprawy księstwa Kazimierza, rodziły
niebezpieczeństwo karnej wyprawy na Mazowsze.
Dlatego być może, Siemowit I po raz kolejny zadecydował
zacieśnić współpracę z krzyżakami. 15 VI 1260 r. w Troszynie
leżącym na lewym brzegu Wisły pod Płockiem, przystąpił z
mistrzem krajowym w Prusach, Hartmudem von Grumbachem, do
traktatu dotyczącego zagarnięcia i utrzymania Jaćwieży.
Zakon poświadczył księciu mazowieckiemu prawo do 1/6 części
ziemi jaćwieskiej, jednocześnie zobowiązując go do
udzielenia wsparcia w rejzach krzyżackich na pogan. W zamian
Siemowit I mógł liczyć na pomoc Zakonu w razie agresji ze
strony wrogów. Niewątpliwie książę obawiał się nie tylko
starszego brata Kazimierza I, ale także Litwy władanej przez
Mendoga.
Trudno ustalić dokładną liczbę litewskich najazdów na
Mazowsze w XIII wieku z powodu różnych dat jednego ataku
przedstawianych przez różne źródła bądź nieprecyzyjne
nazwania agresorów, gdyż pod nazwą „Prusowie” często
rozumiano Litwinów, Prusów i Jaćwingów.
W 1258 r. doszło do napaści na Mazowsze Litwinów pod
przywództwem księcia żmudzkiego Trojnata, siostrzeńca
Mendoga. Jedynym źródłem opisującym o tym zdarzeniu jest
przekaz Długosza informujący, że Litwini podczas wyprawy
zniszczyli okolice Czerwińska oraz zagarnęli gród książęcy
Orszymowo, leżący na północ od Wyszogrodu, uśmiercając i
biorąc do niewoli ludność. Historycy różnorodnie tłumaczą
genezę ataku z 1258 r. (np. porozumienie pomiędzy Litwinami
i Kazimierzem kujawskim w celu ukarania brata za związki z
krzyżakami), ale brak jest jednoznacznych dowodów.
W historiografii są podzielone zdania na temat wydarzeń z
lat 1260–1262. Część historyków jest zdania, że w 1260 i
1262 r. były dwa najazdy Litwinów na Mazowsze, inni
natomiast, że był tylko jeden w 1262 r. Być może w 1260 r. –
za Kroniką wielkopolską – był najazd litewski pod dowództwem
Mendoga na Mazowsze płockie, w którego trakcie zagrabiono
drzwi płockie i wzięto je aż do Nowogrodu Wielkiego.
Być może jak przekonuje A. Szweda, był jeden najazd w 1262
r. (dokładnie potwierdzony źródłowo i datowany). I tak
klęska krzyżaków pod Durbe, wybuch II powstania pruskiego
(20 IX 1260 r.) oraz kolejna porażka oddziałów inflanckich
pod Lielwarde (3 II 1261 r.) sprawiły zwrot w polityce
Mendoga, litewskiego króla. Zwycięscy Żmudzini nawiązali
formalny kontakt z Mendogiem, przyrzekając uznać jego
zwierzchnictwo. Ceną za to działanie miało być porzucenie
chrześcijaństwa i zerwanie z krzyżakami. Dlatego też, w
pierwszej połowie 1261 r. Siemowit I mazowiecki jako
sprzymierzeniec Zakonu został również jednym z istotnych
wrogów państwa litewskiego.
Późną wiosną 1262 pod dowództwem Trojnata ruszyła wyprawa
zbrojna Litwinów i Rusinów na Mazowsze. Jeden z oddziałów
uderzył w kierunku Pomezanii, drugi zagon uderzył na ziemię
chełmińską i w drodze powrotnej spalił Płock, opuszczony
przez Siemowita. Trzeci oddział skierował się w stronę
Jazdowa.
Dowódcą oddziału był, według Kroniki wielkopolskiej, Szwarno,
syn Daniela. Źródła ruskie, lepiej zapewne w tej kwestii
poinformowane niż polskie, mówią o obecności w Jazdowie
Ostafija Konstantynowicza, księcia Riazania. Był on w tym
okresie we wrogich stosunkach z Danielem halickim. Dlatego
też jego udział w wyprawie na Mazowsze jest zatem
zrozumiały. Uznajmy teoretycznie, że to właśnie on dowodził
jednym z oddziałów.
W Jazdowie wraz z najstarszym synem Konradem II przebywał
Siemowit. Mazowszanom być może udałoby się wytrzymać
oblężenie wojsk litewskich, nieprzygotowanych do dłuższego
pobytu na ziemi wroga (zwłaszcza że rychło mogła przyjść
pomoc od sojuszników Siemowita), lecz na skutek zdrady,
przez jednego z ludzi Siemowita, Goszcza, wojskom
litewsko-ruskim udało się wtargnąć do Jazdowa. W zamieszaniu
bitewnym zginął (23 czerwca) książę Siemowit I mazowiecki,
zaś jego najstarszy syn Konrad trafił do niewoli, skąd
wrócił dopiero po dwóch latach. Siemowit został zabity na
miejscu, przypuszczalnie przez dekapitację. Niektóre źródła
podają wiadomość o spaleniu jego zwłok.
Władanie w dzielnicy po śmierci Siemowita I objęła jego żona
Perejesława, która w przymierzu z Bolesławem Pobożnym
doprowadziła w niedługim okresie do odbudowy dzielnicy,
zdewastowanej najazdem litewskim.
W 1247 lub 1248 Siemowit pojął za żonę Perejesławę, córkę
ruskiego księcia Daniela halickiego (mogła wywodzić się z
kręgu Rurykowiczów, spokrewnionych z władającymi Rusią
halicko-wołyńską). Siemowit doczekał się trójki dzieci,
dwóch synów: Konrada II czerskiego i Bolesława II
mazowieckiego oraz córki Salomei, późniejszej mniszki w
klasztorze w Skale.

|