KRÓLOWA MAŁGORZATA
Magdalena Dąbek
 

KRÓLOWA (czyta) Jestem osamotniona, (powtarza) Tak — jestem osamotniona, jestem osamotniona, samotna jestem... (czyta) Nikt nie zna tajni mego łona, (mówi) Nikt nie zna mego łona. Nikt nie zna, o, oo! (czyta)

Tobie, mój kajeciku-powierniku,
Powierzam moje marzenia
I czyste moje rojenia,
I wszystkie moje myśli,
Niech nikt się nie domyśli!

(mówi) Niech nikt się nie domyśli, niech nikt się nie domyśli. Oo! (zakrywa twarz) Straszne — straszne... Zabić, zabić... (podnosi flakon) Trucizna, trucizna...

KRÓL (na stronie) Trucizna?

KRÓLOWA (z bolesnym grymasem) Niech nikt się nie domyśli, (macha ręką) Czytajmy dalej. Czytajmy! Podniećmy się tą lekturą do straszliwego czynu. (czyta)

Dla was, ludzie, ja siedzę na tronie w koronie,
Nie wiecie, co płonie w mym łonie.
Wy myślicie, że jestem dumna,
Wspaniała i rozumna,
A ja tylko giętka być chcę.


(mówi) Giętka, ooo! Ooo! Giętka. I ja to napisałam! To moje! Moje! Zabić, zabić! (czyta)

Chcę giętka być jak kalina
I giętka jak leszczyna,
I giętka jak pędna,
Gnąca się jak poszum gaju,
Uginająca się jak powiew maju,
Giętkości chcę! Nie chcę królewskości!
Ja tylko pożądam giętkości!


Giętkości, ooo! Giętkości! Aaach! A! Spalić, zniszczyć! Leszczyna, malina, kalina... To straszne! To ja napisałam! To moje, moje i żeby nie wiem co, musi być moje! O, dopiero teraz widzę, jaka potworność! A więc Ignacy... to czytał! Ooo! Jest podobieństwo — jest podobieństwo... jak ona tam gmerze się, ciamka się w sobie... O, ona jest okropną aluzją do mej poezji! Donosicielka! Ona mnie zdradza! To ja! To ja! To moje! Jest między nami podobieństwo. O, jak to ona ze mnie wszystko powywlekała i ukazała! Każdy, kto spojrzy na nią, może odkryć podobieństwo z Małgorzatą. Każdy, kto spojrzy na nią, może wiedzieć, jaką naprawdę jestem, zupełnie jak gdyby przeczytał moje utwory. Dość! Musi zginąć! O Małgorzato, musisz ją zgładzić! Naprzód, morderczy flakonie! Nie może istnieć na ziemi, czas wielki — bo każdy gotów odkryć to jadowite powinowactwo między nami. Nie mogę stać się ofiarą szyderstwa, szykan, śmieszności, agresywności ludzkiej z powodu tej donosicielki. Zgładzić! Chodźmy, chodźmy — wejdźmy po cichu do jej pokoju z tym flakonem, nalejmy parę kropel do jej lekarstwa... Nikt nie pozna! Nikt nie będzie wiedział. Ona jest chorowita, pomyślą, że umarła ot tak, po prostu... Któż zgadnie, że to ja. Jestem królową! (idzie) Nie, nie, zaraz. Nie mogę tak iść. Jestem taka sama jak zwykle — i taka sama mam truć? Muszę się zmienić. Rozczochrać chociaż... Włosy... Tak, nie za dużo, nie zanadto ostentacyjnie, tyle tylko, by zmienił się wygląd. O, teraz... Tak, tak!. ..

KRÓL (na stronie) Tsss...

KRÓLOWA Mam iść rozczochrana? O, o, o! To może cię zdradzić! Jeżeli kto cię przyłapie z tymi włosami wzburzonymi... Przestań mówić do siebie. Ona na pewno także mówi do siebie. Małgorzato, przestań mówić do siebie — to może cię zdradzić, (patrzy w lustro) O, jak to zwierciadło mnie przyłapało. Muszę wydobyć z rysów moich całą brzydotę, dopiero wtedy będę mogła iść. Przestań mówić do siebie. Ktoś usłyszy. Nie mogę przestać mówić do siebie. Czy wszyscy mordercy mówią do siebie przed aktem? Co tu jest? Co tu jest... anormalnego, (rozgląda się) Nieporządek dziwnie zjadliwy. Wykrzyw się, wykrzyw się Małgorzato! O tak, tak, teraz chodźmy! Ty ze mną, ja z tobą. Jak to ty ze mną, ja z tobą — przecież tylko ja sama idę. Wykrzyw się! Chodźmy! Przypomnij sobie wszystkie swe wiersze i idź! Wspomnij wszystkie tajemnie giętkie marzenia i idź! Wspomnij wszystkie kaliny swoje, wszystkie leszczyny, i idź! O, o, o, idę, idę! Ach, nie mogę iść — to zbyt szalone! Zaraz, chwileczkę — jeszcze pomażmy się, jeszcze to... (maże się atramentem) tak, teraz z tymi plamami łatwiej... Teraz jestem inna. Stój, to może cię zdradzić! Chodźmy! Zabić donosicielkę! Nie mogę! Poczytajmy jeszcze! Muszę poczytać jeszcze, (wyjmuje wiersze) Poczytajmy, to nas pobudzi i wzmoże żądzę mordu.

KRÓL (wyskakuje) Ha, Małgorzato!

KRÓLOWA Ignacy!

KRÓL Mam cię! Pokaż! (chce wyrwać jej wiersze)
 

 
IWONA Paulina Nowak
KSIĄŻĘ FILIP Dawid Szlajnda
KRÓL IGNACY Wojciech Miś
KRÓLOWA MAŁGORZATA Magdalena Dąbek
SZAMBELAN Marek Osip
IZA Marta Kula
CIOTKA IWONY Magdalena Kotulska
CIOTKA IWONY Katarzyna Bauer
CYRYL Mikołaj Kycia
CYPRIAN Szymon Kula
DAMA DWORU Luiza Wysocka
DAMA DWORU Blanka Nowak
DAMA DWORU Julia Jurkowska
DAMA DWORU Beata Pucia
INOCENTY  Marcin Jurkowski
WALENTY Maciej Kotulski
ŻEBRAK  o. Bartymeusz Kędzior