"...Mają w sobie coś wyrafinowanego, coś co spotyka się w
wyobraźni, ale nie w życiu. Jakby problem, który ich dotknął
jest zbyt trudny, żeby rozegrać go w taki sposób jaki oni to
robią. Zbyt łatwo, zbyt rytmicznie. Jednak, kiedy zobaczyłam
na scenie Elwirę i Mateusza Iwaszczyszynów
stało się dla mnie jasne, dlaczego wcześniej tego nie
widziałam. Trzeba zobaczyć na scenie małżeństwo z krwi i
kości, żeby ta historia mogła stać się możliwa..."
więcej
fr.
recenzji: MAŁE ZBRODNIE MAŁŻEŃSKI É.E. Schmitt - Frau Schmetterling
- marzec 2013 |