Jolenta Helena
Jolenta Helena (również Jolanta, węg. Jolán; ur. ok. 1244 w
Ostrzyhomiu, zm. 17 czerwca 1304 w Gnieźnie) – węgierska
królewna z dynastii Arpadów, księżna kaliska i wielkopolska,
potem zakonnica w Zakonie Świętej Klary (klarysek),
prawdopodobnie ksieni klasztoru klarysek w Gnieźnie, córka
króla Węgier Beli IV i Marii Laskariny, siostra św. Kingi
oraz błogosławiona Kościoła katolickiego.
Św. Kinga
siostra Jolenty Heleny |
Bolesław Pobożny
mąż Jolenty Heleny |
Elżbieta
córka Jolenty Heleny |
Jadwiga
córka Jolenty Heleny |
Anna
córka Jolenty Heleny |
Jolenta Helena urodziła się –
jak ustalili to historycy – około 1244, najprawdopodobniej w
Ostrzyhomiu, jako dziecko wielodzietnej, węgierskiej rodziny
królewskiej Beli IV i Marii Laskariny. Tuż po urodzeniu
została ochrzczona, otrzymując imię Jolenta. W jednym z
zachowanych dokumentów, wystawionym w 1272, występuje
również pod imieniem Heleny. Ponadto dokument Henryka II
Pobożnego z 1266 wymienia ją również jako Helenę. W latach
następnych używała obu imion jednocześnie lub wymiennie. W
jej najbliższej rodzinie oraz wśród dalszych krewnych wiele
osób poświęciło się życiu konsekrowanemu, a część z nich
wyniesiono na ołtarze. Jej siostrami były m.in. święte
Małgorzata Węgierska i Kunegunda (Kinga). Dalszymi jej
krewnymi były m.in. św. Jadwiga Śląska, stryjenki: św.
Elżbieta Węgierska, bł. Salomea czy kuzynka bł. Gertruda z
Altenbergu.
W wieku około pięciu lat rodzina wysłała ją do Polski na
dwór jej siostry Kingi, w celu nauki (m.in. czytania i
pisania) oraz kształtowania wymaganych wówczas cech wśród
rodzin panujących (m.in. pobożności czy ascezy). Dzień na
dworze rozpoczynał się zazwyczaj mszą świętą. Dużą wagę
przywiązywano do lektury Pisma Świętego. Przypuszcza się, że
duży wpływ na kształtowanie jej cech osobowości wywarli
zakonnicy franciszkańscy oraz siostry klaryski. Jest wielce
prawdopodobne, że pod ich kuratelą przystąpiła w
późniejszych czasach do III zakonu franciszkańskiego,
zostając tercjarką.
Podczas uroczystości pokanonizacyjnych 8 maja 1254, jakie
odbyły się w Krakowie ku czci św. Stanisława Biskupa, książę
wielkopolski Przemysł I poprosił jej opiekunów (m.in. św.
Kingę), w imieniu swojego młodszego brata Bolesława
Pobożnego o jej rękę, z myślą o zgodzie przebywających na
Węgrzech jej rodziców. Rodzina po zapoznaniu się z tą
propozycją, zapewne również ze względów politycznych,
wyraziła zgodę na jej ślub, który miał miejsce dwa lata
później w 1256. Uroczystości weselne odbyły się w Krakowie
na Wawelu z błogosławieństwem, którego udzielił małżonkom w
katedrze wawelskiej biskup krakowski Jan Prandota. Różnica
wieku małżonków wynosiła około 20 lat, a młoda para podczas
tych uroczystości dopiero się bliżej poznała. Po ślubie
niepełnoletnia wówczas Jolenta przez dwa lata do osiągnięcia
wymaganego wówczas wieku pełnoletności (14 lat) pozostała
pod opieką swojej siostry św. Kingi, na dworze księcia
krakowskiego Bolesława Wstydliwego. Wtedy wraz z mężem
opuściła Kraków udając się na jego wielkopolski dwór do
Kalisza.
Jolenta Helena i Bolesław doczekali się trzech córek:
Elżbiety, urodzonej między 1261–1263, w okresie między
1277–1278 została wydana za księcia legnickiego Henryka V
Brzuchatego, Jadwigi, urodzonej między 1270–1275. Na
przełomie lat 1292/1293 została poślubiona przez księcia
kujawskiego Władysława Łokietka, królowa Polski, matka króla
Kazimierza Wielkiego, późniejsza klaryska, Anny, urodzonej w
1276, która została mniszką, wstępując do klasztoru sióstr
klarysek w Gnieźnie.
Księżniczki wychowywały się wraz z licznym rodzeństwem
stryjecznym, gdyż Przemysł I, brat Bolesława, już nie żył, a
Bolesław Pobożny stał się opiekunem czterech bratanic i
chłopca, Przemysła II, w imieniu którego zaczął rządzić
drugą połową Wielkopolski. Poza wychowaniem dzieci Jolenta
zajmowała się również sprawami publicznymi i gospodarczymi
Wielkopolski (pozostało kilka dokumentów na których jest
wymieniana, bądź pieczętowana). Idąc śladem swojej siostry
św. Kingi, była fundatorką wraz z mężem klasztorów, szpitali
oraz kościołów. Była inicjatorką sprowadzenia do Kalisza
franciszkanów oraz ich kolejnych fundacji w: Śremie,
Obornikach i Pyzdrach. W Gnieźnie poza fundacją ich
klasztoru, była inicjatorką również ufundowania kościoła
klasztornego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i
św. Antoniego.
W roku 1279, Bolesław wracając z wyprawy przeciw Ottonowi
Brandeburskiemu, w drodze ciężko zachorował i przybywszy do
Kalisza zmarł 7 kwietnia. W roczniku Trzaski z 1279 widnieje
taki zapis: 1279 Boleslaus dux maioris Poloniae est
Boleslaus dux Cracoviae obierunt eodem anno obiit Bolezlaus
Poloniae, qui habebat uxorem Ioheleth, filiam Bele regis
Ungarorum iste Bolezlaus fuit maximus triumphator de
Theutonicis et virilis homo, quia nullum regem quemcumque
timebat, mortuus 7 Idus Aprilis. Traska, „Rocznik
Trzaski”
Niedługo po śmierci męża wyjechała na dwór swojej siostry
św. Kingi, gdzie przymierzała się do wstąpienia jako wdowa
do zakonu klarysek. Na pogrzebie zmarłego później męża św.
Kingi, Bolesława Wstydliwego, obie siostry miały już na
głowach welony mniszek franciszkańskich, występując w
habitach klarysek, co oznacza, że zostały wówczas
zakonnicami. Obie następnie udały się do klasztoru
fundowanego przez św. Kingę w Starym Sączu, pełniąc tam
służbę zakonną. Z zapisków jakie pozostały, można dowiedzieć
się bliżej o jej życiu w klasztorze:
Powściągała się od mięsnych potraw i raz tylko na dzień
pokarmem ukrzepiała swe ciało, ile utrzymanie sił żywotnych
wymagało; a jeszcze w stanie świeckim przywykła do
bogomyślności i modlitwy, od razu postąpiła na wyższy
stopień doskonałości zakonnej tak widocznej, że pokorę jej i
pobożność wszystkie siostry zakonne podziwiały. Oprócz tego,
nie zważając na słabą płeć niewieścią, tak srogo dyscypliną,
włosiennicą i ścisłym zachowaniem postu martwiła swe ciało,
że ją od tej ostrości jej spowiednik pod posłuszeństwem
wstrzymywać musiał.
W klasztorze w Starym Sączu przebywała dwanaście lat
(1280–1292), czyli do śmierci swojej siostry św. Kingi, po
czym przeniosła się na krótko do klasztoru klarysek w
Śremie, który był jej fundacją. Następnie podjęła decyzję
wstąpienia do klasztoru klarysek w Gnieźnie. Zapewne
sprawowała w tym klasztorze godność ksieni, ale nie ma na to
przekonujących dowodów, czy ten urząd przyjęła. Z przekazu
kapucyna o. Prokopa Jana Tomasza Leszczyńskiego OFMCap.
można się dowiedzieć o jej życiu w tym klasztorze:
Wysłali ją (przełożeni z klasztoru w Starym Sączu) do
klasztoru Klarysek w Gnieźnie, a właśnie przez małżonka
Jolanty na jej prośbę założonego. Udała się tam z
posłuszeństwa i zastała w Zgromadzeniu siostry również
świątobliwe i zakonne, jak te, z którymi się była rozstała,
a które ją z wielką miłością przyjęły, nie tylko jako swoją
fundatorkę, lecz i zakonnicę już z wysokiej świątobliwości
znaną. Wkrótce obraną została tegoż klasztoru Ksienią. A gdy
pomimo usilnych próśb uwolnić się od tego nie mogła, wybrała
dla siebie najmniejszą celkę, między kuchnią a refektarzem
umieszczoną, i tej już aż do śmierci nie zmieniła.
Najpospolitsze posługi w kuchni i refektarzu prawie zawsze
siostrom oddawała. Nie będąc już żadnym związana zakazem,
nadzwyczajne czyniła ciała umartwienia. Rzadko kiedy co
innego jak chleb z wodą jadała, i to raz tylko na dzień,
krótkiego snu na gołej ziemi zażywając. Pan Bóg zaś coraz
większymi obdarzał ją łaskami, a szczególnie podczas
rozmyślania Męki Pańskiej, do której wielkie miała
nabożeństwo. Prokop Jan Tomasz Leszczyński OFMCap.
W klasztorze tym, na krótko przed śmiercią miała wizję, w
której rozważając Mękę Pańską, Jezus Chrystus z Maryją i bł.
Salomeą objawił się jej w wielkiej światłości obnażony,
wychłostany, zbroczony obficie krwią, pocieszając ją i
obiecując w nagrodę życie wieczne, które otrzyma za Jego
umiłowanie oraz jednoczesne wzgardzenie światem. Przebywała
w tym klasztorze prawdopodobnie około 12 lat.
Początkowo jako datę jej śmierci mylnie podawano rok 1298.
Uważano bowiem, że po raz ostatni występuje ona w dokumencie
Władysława Łokietka z 25 kwietnia 1298 roku. Ponadto
nekrolog lądzki (opactwa cysterskiego w Lądzie nad Wartą)
podaje dzienną datę jej śmierci 17 czerwca 1298. W
odnalezionym później dokumencie, będącym w zasobach
Wojewódzkiego Archiwum w Poznaniu, datowanym na dzień 26
grudnia 1303, pisanym przez nią do prepozyta gnieźnieńskiego
Mikołaja, czytamy w podpisie: Pani księżna, wdowa po
księciu Bolesławie.
Na skutek tego zapisu historycy przesunęli datę jej
śmierci i doszli do przekonania, że zmarła 17 czerwca 1304 w
Gnieźnie.
Jej kult rozpoczął się w Gnieźnie zaraz po śmierci i
związany był przede wszystkim z jej grobem, gdzie modlono
się o wyproszenie łask za jej wstawiennictwem. Zwłoki, jak
się okazało podczas pierwszej rekognicji, były złożone w
ziemi, pod posadzką kaplicy. Obok grobu, w kaplicy,
znajdował się ołtarz, przed którym odprawiano msze święte.
Kaplica ta w okresie rozbiorowym, z rozporządzenia władz
pruskich, została wyburzona.
Wierni oraz duchowni od momentu jej śmierci tradycyjnie
nadali jej tytuł błogosławionej, a nawet świętej. Łaski i
cuda dokonywane za jej wstawiennictwem przyciągały do jej
grobu liczne rzesze pątników. Skłoniło to władze duchowne z
inicjatywy sióstr klarysek do rozpoczęcia starań o
wyniesienie ją na ołtarze. Na początku XVII wieku założono
księgę łask i cudów za jej przyczyną. Kustosz i gwardian
gnieźnieński o. Feliks Chojecki OFMConv. jest autorem
książki zatytułowanej „Opisane cuda, które Pan Bóg czyni z
Miłosierdzia Swego a za przyczyną bł. Jolenty przy jej
grobie”. W 1631 Prymas Polski abp Jan Wężyk wyznaczył
specjalną komisję do zbadania jej życia oraz oględzin jej
szczątków w grobie, w następującym składzie:
ks. Andrzej Mirosławski – scholastyk gnieźnieński;
ks. Piotr Odorowski – doktor teologii;
o. Franciszek Madaliński OFM – prowincjał franciszkanów;
Kasper Zendzian – sekretarz.
Pierwszy jej żywot ukazał się w 1723. W 1775 generał
franciszkanów konwentualnych o. Luigi Maria Marzoni OFMConv.
wyznaczył prokuratora o. Franciszka Cybulskiego OFM dla
sprawy jej beatyfikacji, który napisał i ogłosił drukiem
dzieło zatytułowane „Życie i cuda wielkiej sługi Bożej
Jolenty”. W 1776 Prymas Polski abp Gabriel Podoski powołał
kolejną komisję beatyfikacyjną w następującym składzie:
ks. Melchior Gurowski – proboszcz katedry gnieźnieńskiej;
ks. Jan Kalksztein – członek komisji;
ks. Baltazar Pstrokoński – członek komisji;
ks. Józef Ryczywolski – członek komisji;
ks. Ludwik de Mathy – członek komisji;
ks. Józef Dorpowski – członek komisji;
Wojciech Kowalczewski – promotor sprawiedliwości;
Marcin Siemieński – notariusz apostolski;
Maksym Podkowski – sekretarz komisji, sekretarz kapituły
gnieźnieńskiej.
Komisja pracowała w okresie od 30 kwietnia 1776 do 29
kwietnia 1779 odbywając 69 posiedzeń, na których przebadano
dostępne akta, pisma, kroniki, zapisy i pamiątki. W
protokóle końcowym komisja stwierdziła m.in.:
Iż b. Jolenta prawdziwie świątobliwe prowadziła życie na
wykonywaniu wszystkich cnót chrześcijańskich w stopniu
heroicznym, w panieńskim, małżeńskim, wdowim i zakonnym
stanie, który zaraz po śmierci męża swojego, Bolesława
Pobożnego, księcia kaliskiego, razem ze ś. Kunegundą,
rodzoną siostrą swoją, wdową po Bolesławie Wstydliwym,
księciu krakowskim, obydwie córki króla węgierskiego Beli IV
i Maryi cesarzówny greckiej, z niezachwianem duszy męstwem
obrały i jak najświątobliwiej żyły w klasztorze Panien
Klarysek w Starym Sączu.
Ustalenia komisji skłoniły arcybiskupa gnieźnieńskiego
Antoniego Kazimierza Ostrowskiego, do nalegania w 1780 u
króla Stanisława Augusta Poniatowskiego do poczynienia
starań w Stolicy Apostolskiej celem jej beatyfikacji. Król
Stanisław August Poniatowski poparł ten wniosek, kierując do
papieża formalne dokumenty procesowe. W aktach procesu
beatyfikacyjnego znajduje się opis 38 cudów dokonanych za
jej przyczyną. Pierwszy cud jaki jest tam opisany związany
jest z poszukiwaniami jej ciała przez siostry zakonne w XVI
wieku.
Kongregacja do Spraw Obrzędów Stolicy Apostolskiej po
zbadaniu dokumentacji wydała 22 września 1827 pozytywną
opinię o propozycji jej beatyfikacji. Papież Leon XII,
stosownym dekretem wpisał ją 26 września tegoż roku w poczet
błogosławionych, (aprobata kultu). Z powodu problemów i
trudności, jakie stawiał Polakom pod zaborem ówczesny rząd
pruski, uroczystości beatyfikacyjne odbyły się dopiero 13
czerwca 1834 w Gnieźnie z polecenia Prymasa Polski abp.
Marcina Dunina.
|