ROMANS SCHIZOFRENIKA

 Scena Pierwsza

Schyz uderzeniem pięści wywala drzwi cichego domku i łagodnie wchodzi do pokoju Kwiatu Wiśni, która żyje z dala od tych rzeczy.

 Schyz
Dzień dobry, Kwiecie, daj ust pąkowie!

Kwiat który go na oczy nigdy nie widział, bąka zmieszany
Panie... policja...